Nie zapominajmy o radości życia

Blog graficzny

Sierpień 2020 roku nieco różni się od poprzednich wakacyjnych miesięcy w moim życiu. Powodem jest, tak jak i u wszystkich nas, pandemia COVID-19, dzięki której – z drugiej wszak strony – możemy rozwijać się w rozmaitych kierunkach, tworzyć zupełnie nowe projekty. Do nich należy w moim przypadku „Kultura w sieci” czyli „Baby Opera – streaming dla rodzin”, dofinansowany przez Narodowe Centrum Kultury. Zrealizowaliśmy już wspólnie z Wami aż 14 wideoklipów; do końca projektu zostało nam jeszcze 10. Ostatnio nagrałam „Pamiętam ciche, jasne, złote dnie” Mieczysława Karłowicza do słów Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Zapraszam do obejrzenia pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=6goO-TLzMdw

Wkrótce na Wasze życzenie zaprezentuję legendarne „Miłość ci wszystko wybaczy” z muzyką Henryka Warsa i poezją Juliana Tuwima, a klimat tego dzieła przybliży nam ekspert od muzyki retro Maciej Klociński.

Wykonanie utworów bardziej współczesnych, często chronionych, stwarza pewne problemy natury prawnej, dlatego będziemy teraz odtwarzać muzykę dawną – od Bacha, Rossiniego, do naszych rodzimych kompozytorów: Szymanowskiego czy Różyckiego. Nie sądziłam, że prawo autorskie w odniesieniu nawet do serwisu youtube jest tak skomplikowane, czasem wymaga dodatkowych opłat i zgód wszelakich spadkobierców. Jest nam trudno – i czasowo i budżetowo sprostać temu zadaniu, dlatego będziemy upowszechniać dzieła dawnych mistrzów i prosimy Was o klasyczne propozycje repertuarowe – najlepiej z poprzednich epok. Mile widziane także utwory współczesne, kompozytorów żyjących, chętnych do zaprezentowania swojej twórczości. W tym miejscu pragnę podziękować Fundacji Henryka Warsa za udzielenie licencji bez opłat do utworu „Miłość ci wszystko wybaczy”. Dziękuję także spadkobiercom „Walca Barbary” z filmu „Noce i dnie” – Agnieszce Passent oraz rodzinie kompozytora Waldemara Kazaneckiego.

Z całego serca pragnę podziękować przede wszystkim Pani Annie Andrych – poetce, która stworzyła wiersz do śpiewania do gotowego już utworu Dawida Ludkiewicza. Zostaliśmy poinformowani, niestety po czasie, że wiersz poety, który został przez nas zaprezentowany, jest utworem niedostępnym, ponieważ toczy się postępowanie spadkowe itp. Ale nie poddaliśmy się, a Pani Anna uratowała całe dzieło! Posłuchajcie nowego utworu „Wpatrzeni w radość życia” – to obecnie moje motto życiowe: https://www.youtube.com/watch?v=TQkTF-S8bB0

"Wpatrzeni w radość życia

niebiańskie barwy czyste

w zieleń dolin biegniemy

górskie szczyty smukleją

szukamy sensu istnienia

nim ziemski los się dopełni

miarą wzruszenia patrzymy

szczęśliwi i uniesieni"

Wróciłam właśnie z południa Polski, gdzie zaśpiewałam dla rzeszy melomanów i osób spragnionych wydarzeń kulturalnych na żywo. Były to dwa koncerty ku czci św. Jana Pawła II. Pierwszy odbył się w Kalwarii Pacławskiej niedaleko Przemyśla, a drugi w Kalwarii Zebrzydowskiej obok Krakowa. Wykonaliśmy Oratorium Andrzeja Głowienki „Otwórzcie drzwi Chrystusowi” i była to prapremiera, zakończona sukcesem, którą w całości można odtworzyć pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=gkPDpKcisvk („Ave Maria” od 57 minuty).

Dwa dni później wzięłam udział w koncercie z piosenkami do tekstów Michała Zabłockiego i wykonałam utwór „Święty” z muzyką Marcina Nierubca. Było to dla mnie długo (bo aż 5 miesięcy) oczekiwane przeżycie – muzyka, wydobywająca się z prawdziwych instrumentów – z orkiestrą, chórem, solistami, pod batutą Elżbiety Przystasz i Miłosza Wośko. Jednocześnie czułam się Bosko, przyozdobiona w kreacje od La Metamorphose – dziękuję dwóm fenomenalnym siostrom, Ewie i Małgorzacie. Była to okazja do spotkania artystycznego, ale też towarzyskiego (przy zachowaniu rozsądnej ostrożności) – nasze dzieci miały wreszcie szansę uczestniczyć w wydarzeniu bezpośrednio, posłuchać dźwięków na żywo, co uważam – rozwija je jak nic innego. To wzruszające chwile, które dały mi poczucie spełnienia, radości, wiary w sztukę, w świat, w naszą przyszłość.

Chciałabym się przestać obawiać, wyrzec się myśli, które nas wszystkich teraz osaczają, na temat obecnej sytuacji; na temat przemijania, choroby i śmierci, spowodowanej nieznanym wirusem... Wykonanie na żywo przywraca mi wiarę w to, że możemy funkcjonować normalnie, nawet w czasach pandemii i że kultura oraz wychowanie w kulturze jest dla ogromnej grupy ludzi szalenie ważne; jak nie najważniejsze. To od nas zależy, czy będziemy umieli zbudować nasze małe, własne szczęście, nawet w tak dziwnych czasach, w jakich obecnie żyjemy.

Napisałam kiedyś zbiór opowiadań pt. „Spotkania”. Kiedy je tworzyłam, byłam dość młodą osobą, po dwudziestce. Uważałam wówczas, że świat do mnie należy. Owa lektura jest do pobrania tutaj: https://babyopera.pl/pl/ebook/51-spotkania.html

Dziś chciałabym myśleć tak samo jak w wieku dwudziestu lat. I chociaż lockdown tego zadanie nie ułatwia, to moje poczucie szczęścia, spełnienia, wiary w sens bycia i działania na niwie sztuki – trwa i ma się dobrze. Moje pierwsze Koale właśnie trafiają do pierwszych rodzin. Wspaniałe uczucie! Oby niosły uśmiech, rozwój i spokojny sen wszystkim dzieciom. Życzę Wam pięknego czasu ostatnich tygodni wakacji – dużo słońca, witaminy D, energii, wesołości, muzyki, pociechy z maluszków, rodzinnego szczęścia. Cieszmy się sobą, latem, każdą chwilą, jaka jest nam dana. Życie jest dość krótkie, ale za to fascynujące, na każdym etapie i w każdych czasach, nawet tak zagadkowych.